[brombusia]

Napisane przez poissonivy

Nie do końca się z Tobą zgodzę. Właśnie ja bardzo lubię jak moi uczniowie o siebie dbają i używają perfum, a naprawdę jest ich wielu. I wygrać owszem można o ile ma dobre argumenty. Natomiast teksty w stylu, bo ja znam kodeks, statut i inne tam ,czy straszenie kuratorium i innymi organizacjami naprawdę nic nie dają. Jeżeli tylko wszystko jest zgodnie z prawem, to może nam taki Twisterek za przeproszeniem...

Zgadzam się.
Ja źle reaguję w zasadzie tylko na jeden zapach męski, mianowicie Cuba, co nie przeszkadza mi darzyć sympatią bystrych i zabawnych uczniów pachnących tym "cudem".
Poza tym takie perfumeryjne sposoby na nauczycieli mogą się odbić na czyimś poziomie wiedzy i potem taki uczeń nie wie na przykład że ZSRR już nie istnieje...