Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - www.grono.net
Wątek: www.grono.net
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2005-04-20, 21:46   #5
admin
Gość
 
Wiadomości: n/a
Re: grono.net

W ślad za prasą podaję definicję grono.net:

Istnieje teoria, która mówi, że możemy skontaktować się z dowolną osobą na ziemi, bez potrzeby zatrudniania detektywów czy dawania ogłoszeń w mediach. Ponoć, jeśli chcemy podebatować z dalajlamą, wystarczy, że uściśniemy pięć dłoni pośredników i staniemy przed obliczem lego świętego męża. Jak to możliwe? Zasada jest prosta, każdy z nas ma grono swoich znajomych. Każdy z nich oprócz tego, że zna nas, ma też kontakty z ludźmi, których my z kolei nie znamy. Jest, więc wielce prawdopodobne, że kolejny ze znajomych znajomego ma kontakt z kimś, kto zna samego dalajlamę. Opisana koncepcja może wydać się mało prawdopodobna, jednak jak okazuje się w praktyce, zdaje egzamin. Sam stosuję ją w mojej pracy dziennikarskiej. Szef wzywa mnie do siebie i mówi: Panie Minima), potrzebny nam wywiad z posłem takim a takim. Ponoć coś kombinują przy prawie telekomunikacyjnym i potrzebna nam jego wypowiedź. Wychodzę z pokoiku bossa i wpadam w amok. Jak się dobrać do owego posła? Krótkie zastanowienie, dzwonię do znajomej, którą poznałem kilka lat temu w sieci. Ona. wysłuchawszy mnie cierpli- wie, dzwoni do swojego kuzyna, który pracuje w BÓR i zna brata pana posła. Dostaję telefon do brata, przedstawiłem się jako znajomy siostry i po chwili mam w ręku karteczkę z numerem do mojej ofiary.
- Pan zna mojego brała? - słyszę w słuchawce głos pana posła.
- Co u niego, bo dawno go nie widziałem!
- Żyje, ma się dobrze - odpowiadam. - Pozdrawia i pyta, kiedy pan poseł wpadnie na herbatę, bo ponoć zmieni się coś w prawie telekomunikacyjnym i chciałby wiedzieć, czy warto teraz inwestować w stale łącze. - Chwilę później mam potrzebne mi informacje. Proste, nie?

(...)
Autor: Minimal
Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując