[wunia83]

Nosku, dzięki za zaproszenie

Ja właśnie szalałam ostatnio przez tydzień szukając w Lublinie kosmetyków Lierac Chciałam kupić zachwalany nie tylko na Wizażu krem/żel do biustu, ale niestety - nigdzie nie było - poddałam się i kupiłam Galenic'a.

Ale że złośliwość przedmiotów martwych nie zna granic, to wczoraj właśnie szłam sobie Narutowicza i oczom moim ukazał się wielki różowy napis LIERAC Tak się wkurzyłam, że nawet nie weszłam do tego sklepu

A teraz jestem na etapie poszukiwań zwykłego, damskiego dopasowanego T-shirtu w kolorze granatowym bez żadnych rysunków/napisów itp. I wiecie co - nie ma!!!!!!! Jak sobie pomyślę, że w Warszawce w H&M na wieszaku wisi takich z pięćdziesiąt w cenie około 30-40zł, to szlag trafia...