[Patsi Nemowicz]

Pozwoliłam sobie założyć ten wątek, żeby przybliżyć Wam działanie Fundacji Pomocy Zwierzętom CHATUL, którą mam przyjemność współtworzyć.

Fundację tworzy grupa ludzi ze Śląska. Nie mamy schroniska, działamy na zasadzie domów tymczasowych. Koty są naszą pasją, a niesienie im pomocy jest koniecznością. Na terenach zakładów przemysłowych, w piwnicach kamienic i w wielu dziwnych miejscach mieszkają koty, które bez pomocy człowieka umrą w cierpieniu.

Ratujemy tyle zwierząt, ile możemy, niestety ograniczają nas fundusze i brak domów tymczasowych.

Mimo wielu przeciwności sterylizujemy, leczymy i szukamy domów dla kotów.
Propagujemy sterylizację jako najlepszą metodę zwalczania bezdomności zwierząt. Edukujemy karmicieli kotów, pokazujemy dzieciom, że kot to nie tylko przyjemność ale też obowiązek. Przekonujemy, że od jednego kota lepsze są dwa

Pod opieką CHATULA znajduje się zazwyczaj około 30 kotów. Osobą grupą są nasi wolno żyjący podopieczni: koty z bytomskiej kopalni oraz koty zamieszkujące ogródki działkowe.

Wiemy, że sami nie pomożemy wszystkim kotom, dlatego bardzo istotne jest dla nas aktywowanie społeczeństwa. Bardzo często udaje się nam przekonać ludzi, że złapanie na sterylizację "dzikiego" kota jest możliwe, a odkarmienie i przetrzymanie kociaka to nie koniec świata.

W najbliższych dniach zaprezentuję Wam naszych podopiecznych. Może komuś wpadnie w oko któryś z chatulowych futrzaków.

Kociolubom polecam naszą stronę: www.chatul.pl