Dot.: suknia: kupujecie, szyjecie, czy wypożyczacie??
Ech, jeśli się uda dostać do wypożyczenia zupełnie nową sukienkę, to jest po prostu złoty interes: masz nowiutki strój za pół ceny, a po ślubie nie martwisz się, gdzie ją upchnąć. Oczywiście pod warunkiem, że się jej nie zniszczy, bo wtedy chyba trzeba dopłacić???
|