Wizaz.pl

Wizaz.pl (https://wizaz.pl/forum/index.php)
-   Forum plotkowe (https://wizaz.pl/forum/forumdisplay.php?f=14)
-   -   Dziewczyna w lesie (https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1291419)

Pulsator 2024-03-02 20:25

Dziewczyna w lesie
 
Jestem miłośnikiem natury a las ma dla mnie wartość duchową, więc większość wolnego czasu w ładną pogodę spędzam właśnie tam bo nigdzie indziej nie czuję się lepiej. Są zwykłe przechadzki, wyciszenie się pod drzewem, czasami medytacja, są i wędrówki w muzyką na przenośnym sprzęcie (walkman/discman z głośnikiem na minijack) i piwem, ale muzyka tak żeby tylko pod nosem słyszeć - żeby też słyszeć koncerty skrzydlatych ziomków i nikogo nie płoszyć. Są wyjazdy na dzikie biwaki z nocowaniem w śpiworze, ogniskiem i żarciem z ogniska albo kuchenki turystycznej od marca do października i też wędrówki, ale ile razy widzę w lesie jakichś ludzi to są to starsi ludzie, dziadek lub babcia albo młodzi goście, ale nigdy jeszcze nie widziałem młodej dziewczyny, samej albo z koleżanką/koleżankami. Kiedyś z byłą (w związku) chodziłem głównie w naturę ale mówiła że sama się boi. Teraz mam bliską koleżankę, którą regularnie zabieram na biwaki ale że jest też miłośniczką natury to też jeździ sama ale nie na noc. Mam wrażenie jednak że jest to i tak ewenement. Zupełnie jakby fobia, przed psychopatą/gwałcicielem a statystycznie to większe jest ryzyko w mieście np. potrącenia przez samochód czy coś. Miałem sporo epizodów z dziewczynami, które zabierałem na biwaki i spacerowałem z nimi obejmując je po lesie i często były właśnie opowiadania o tym że sama nie chodzi do lasu bo się boi. No właśnie, ale czego ?

skara 2024-03-04 18:38

Dot.: Dziewczyna w lesie
 
Lubię las i się nie boję, ale nie jestem wkręcona na tyle, by spędzać tam każdą chwilę. Myślę, że większość ludzi po prostu nie ma aż tak dużej zajawki na żadnym punkcie by spędzać każdą chwilę na hobby.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sweet_Judi 2024-03-05 11:01

Dot.: Dziewczyna w lesie
 
Cytat:

Napisane przez Pulsator (Wiadomość 89752394)
Jestem miłośnikiem natury a las ma dla mnie wartość duchową, więc większość wolnego czasu w ładną pogodę spędzam właśnie tam bo nigdzie indziej nie czuję się lepiej. Są zwykłe przechadzki, wyciszenie się pod drzewem, czasami medytacja, są i wędrówki w muzyką na przenośnym sprzęcie (walkman/discman z głośnikiem na minijack) i piwem, ale muzyka tak żeby tylko pod nosem słyszeć - żeby też słyszeć koncerty skrzydlatych ziomków i nikogo nie płoszyć. Są wyjazdy na dzikie biwaki z nocowaniem w śpiworze, ogniskiem i żarciem z ogniska albo kuchenki turystycznej od marca do października i też wędrówki, ale ile razy widzę w lesie jakichś ludzi to są to starsi ludzie, dziadek lub babcia albo młodzi goście, ale nigdy jeszcze nie widziałem młodej dziewczyny, samej albo z koleżanką/koleżankami. Kiedyś z byłą (w związku) chodziłem głównie w naturę ale mówiła że sama się boi. Teraz mam bliską koleżankę, którą regularnie zabieram na biwaki ale że jest też miłośniczką natury to też jeździ sama ale nie na noc. Mam wrażenie jednak że jest to i tak ewenement. Zupełnie jakby fobia, przed psychopatą/gwałcicielem a statystycznie to większe jest ryzyko w mieście np. potrącenia przez samochód czy coś. Miałem sporo epizodów z dziewczynami, które zabierałem na biwaki i spacerowałem z nimi obejmując je po lesie i często były właśnie opowiadania o tym że sama nie chodzi do lasu bo się boi. No właśnie, ale czego ?


Las to po prostu idealne miejsce na np. gwałt, chociażby z racji na oddalenie od obiektów miejskich, słabe oświetlenie czy łatwy teren do zaciągnięcia gdzieś "na bok". Nie wspominajac o bardziej prozaicznych rzeczach jak dzikie zwierzęta nocą.

Aleera20 2024-03-13 07:49

Dot.: Dziewczyna w lesie
 
Cytat:

Napisane przez Pulsator (Wiadomość 89752394)
Jestem miłośnikiem natury a las ma dla mnie wartość duchową, więc większość wolnego czasu w ładną pogodę spędzam właśnie tam bo nigdzie indziej nie czuję się lepiej. Są zwykłe przechadzki, wyciszenie się pod drzewem, czasami medytacja, są i wędrówki w muzyką na przenośnym sprzęcie (walkman/discman z głośnikiem na minijack) i piwem, ale muzyka tak żeby tylko pod nosem słyszeć - żeby też słyszeć koncerty skrzydlatych ziomków i nikogo nie płoszyć. Są wyjazdy na dzikie biwaki z nocowaniem w śpiworze, ogniskiem i żarciem z ogniska albo kuchenki turystycznej od marca do października i też wędrówki, ale ile razy widzę w lesie jakichś ludzi to są to starsi ludzie, dziadek lub babcia albo młodzi goście, ale nigdy jeszcze nie widziałem młodej dziewczyny, samej albo z koleżanką/koleżankami. Kiedyś z byłą (w związku) chodziłem głównie w naturę ale mówiła że sama się boi. Teraz mam bliską koleżankę, którą regularnie zabieram na biwaki ale że jest też miłośniczką natury to też jeździ sama ale nie na noc. Mam wrażenie jednak że jest to i tak ewenement. Zupełnie jakby fobia, przed psychopatą/gwałcicielem a statystycznie to większe jest ryzyko w mieście np. potrącenia przez samochód czy coś. Miałem sporo epizodów z dziewczynami, które zabierałem na biwaki i spacerowałem z nimi obejmując je po lesie i często były właśnie opowiadania o tym że sama nie chodzi do lasu bo się boi. No właśnie, ale czego ?

Kilka lat temu biegaczka została zgwałcona w Lesie Kabackim podczas treningu. Oczywiście dużo osób gadało "Sama się prosiła".

linaya 2024-03-14 18:59

Dot.: Dziewczyna w lesie
 
Sama w ciemnym lesie czuję się nieswojo. Chyba wyniosłam to z domu, bo moja mama też nie chodziła sama do lasu (czy np. ze mną i siostrą jako dziećmi, ale np. bez męskiej obstawy), przestrzegała nas, że to niebezpieczne.


Poza tym, mam kiepską orientację w terenie i w lesie, szczególnie słabo mi znanym, zwyczajnie się gubię.

Quisono 2024-03-15 22:39

Dot.: Dziewczyna w lesie
 
Taką mam smutną refleksję, że właściwie tylko mężczyźni mogą być w pewnym sensie w pełni miłośnikami lasu, jakby ta planeta była dostosowana głównie do ich wygody.

rejczeI 2024-03-16 14:31

Dot.: Dziewczyna w lesie
 
Czy ja wiem, jak już mamy generalizować, kobiety są bardziej otwarte na emocje, więzi, przez co jeśli chodzi o współżycie społeczne lepiej czują się w grupach. Współcześnie widać to w tym, że kobiety częściej niż mężczyźni budują siatkę rozmaitych relacji wokół siebie i nie boją się mówić o swoich uczuciach. Więc o ile statystyczny facet może uwielbia siedzieć sam po nocach w lesie o tyle kobieta może już być mniej chętna na takie coś. Plus kwestia wygody gdzie własne łóżko, łazienka, wieczorne rytuały, ciepło, wygrywają z twardą ziemią, zimnem, warunkami higieny. Ewolucyjnie zajmowanie się potomstwem było (i w sumie jest) głównie domeną kobiet, więc trudno by miały mieć przyjemnośc pilnowania siebie i dzieci włócząc się zamiast się gniazdować.

TheSunTheMoonTheStars 2024-03-16 19:44

Dot.: Dziewczyna w lesie
 
Cytat:

Napisane przez Quisono (Wiadomość 89755668)
Taką mam smutną refleksję, że właściwie tylko mężczyźni mogą być w pewnym sensie w pełni miłośnikami lasu, jakby ta planeta była dostosowana głównie do ich wygody.

Coś w tym jest, co napisałaś... Ja bym śmiało powiedziała o sobie, że jestem miłośniczką lasu, tyle że w praktyce byłam tam ostatni raz na wycieczce szkolnej w liceum. Nawet latem, kiedy chodzę nad jezioro, nad którym są tłumy ludzi, nie wejdę do lasu rosnącego obok tego jeziora, bo się zwyczajnie boję. Niby w pobliżu są ludzie, ale gdyby cokolwiek mi się stało, być może nikt by nie pomógł.

Zresztą, my tu rozmawiamy o lasach, a ostatnio dziewczyna została zgwałcona i w sumie zamordowana w centrum Warszawy, i też mnóstwo osób komentowało w Internecie, że "sama jest sobie winna", a w realu nikt jej nie pomógł. Także...

rejczeI 2024-03-17 10:12

Dot.: Dziewczyna w lesie
 
Cytat:

Nawet latem, kiedy chodzę nad jezioro, nad którym są tłumy ludzi, nie wejdę do lasu rosnącego obok tego jeziora, bo się zwyczajnie boję.
to ja pójście do lasu samej traktuję normalnie jak każdą inną czynność. Swego czasu dość długo nawet jeździłam po ciemku w lesie na rolkach po ścieżce rowerowej z latarką czołową.

Inka_ 2024-03-19 07:46

Dot.: Dziewczyna w lesie
 
To ja po nocach do lasu nie chodzę, ale bardziej boję się duchów i innych niewyjaśnionych zdarzeń (podświadomie, mam takie lęki i odczuwam niepokój) niż morderców i gwałcicieli (jeździłam na stopa, couchsurfingi u obcych, imprezy za granicą z obcymi - tutaj mam duża tolerancję) - no ale tych duchów się boję mimo, że to mało realne :brzydal:

Quisono 2024-03-20 15:35

Dot.: Dziewczyna w lesie
 
Cytat:

Napisane przez Inka_ (Wiadomość 89756270)
To ja po nocach do lasu nie chodzę, ale bardziej boję się duchów i innych niewyjaśnionych zdarzeń (podświadomie, mam takie lęki i odczuwam niepokój) niż morderców i gwałcicieli (jeździłam na stopa, couchsurfingi u obcych, imprezy za granicą z obcymi - tutaj mam duża tolerancję) - no ale tych duchów się boję mimo, że to mało realne :brzydal:

Ja z kolei odczuwam lęk przed duchami, ale tylko w zamkniętych pomieszczeniach nocą. Mogę np. iść wieczorem, nocą ciemną, wiejską drogą i nie boję się, a kiedy wejdę do domu, to zaczynam m się bać, dziwi mnie to.

matushkaaa 2024-03-20 17:47

Dot.: Dziewczyna w lesie
 
Mnie bardziej orają chyba drogi jakieś w ciemności np. uliczką czy drogą jakąś przy polach sama... to od razu mam dziwne myśli. Nie duchy, a raczej niebezpieczeństwa typu jakieś dziki, wilki czy ludzie :D

Sweet_Judi 2024-03-25 13:08

Dot.: Dziewczyna w lesie
 
Cytat:

Napisane przez Quisono (Wiadomość 89756753)
Ja z kolei odczuwam lęk przed duchami, ale tylko w zamkniętych pomieszczeniach nocą. Mogę np. iść wieczorem, nocą ciemną, wiejską drogą i nie boję się, a kiedy wejdę do domu, to zaczynam m się bać, dziwi mnie to.

Też tak mam, ciasne pomieszczenia i wrażenie zauważenia jakiegoś ruchu kątem oka siedząc przy np. komputerze stresuje mnie bardziej :D

linaya 2024-03-31 22:55

Dot.: Dziewczyna w lesie
 
Cytat:

Napisane przez matushkaaa (Wiadomość 89756817)
Mnie bardziej orają chyba drogi jakieś w ciemności np. uliczką czy drogą jakąś przy polach sama... to od razu mam dziwne myśli. Nie duchy, a raczej niebezpieczeństwa typu jakieś dziki, wilki czy ludzie :D


To mnie w ciemnym lesie najbardziej przerażałoby...spotkanie jakichś ludzi/człowieka. Duchy czy leśne zwierzęta nie przerażają mnie ani trochę :D

Sweet_Judi 2024-04-03 11:58

Dot.: Dziewczyna w lesie
 
Cytat:

Napisane przez linaya (Wiadomość 89759132)
To mnie w ciemnym lesie najbardziej przerażałoby...spotkanie jakichś ludzi/człowieka. Duchy czy leśne zwierzęta nie przerażają mnie ani trochę :D

Aż przypomniał mi się ten las w chyba Szwecji po którym chodził tajemniczy gośc w masce przeciwgazowej. Na początku myślano, że to legenda miejska a potem faktycznie pojawiły się jego nagrania :D


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:11.

Oprogramowanie forum: vBulletin Version 3.8.7
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.