Praca, brak umowy, kombinowanie.
 

Witam. Od niedawna pracuję w markecie. Po 10 dniach pracy dostałam umowę (zlecenie) , którą od razu wypisałam i oddałam (dodam, że musiałam ją wypisać, podpisać, a potem dopiero była wpisana stawka za jaką pracuję). Po paru dniach dowiedziałam się, że umowa nie przeszła na zus. Miałam ją podpisaną na tatę, bo musi być umowa na osobę pracującą, bądź uczącą się. Powiedzieli mi, że muszę wypisać ją na siebie, założyłam konto w banku, oddałam umowę i teraz czekam, aż dostanę ją do ręki.
Dodam, że robię już 21 dzień bez umowy właściwie
.
Pierwsze pytanie : czy tak może być? czy robią mnie w konia??
Drugie : chcę się zwolnić, czy muszę czekać na dostanie umowy do ręki, czy zapłacą mi za te dni? skoro już miałam jedną umowę oddaną , a teraz drugą?
Trzecie : orientujecie się ile czasu potrzeba, żeby ta umowa do mnie wróciła?

Po za tym, dodam jeszcze, że zostałam zatrudniona na jedno stanowisko, a muszę dbać o drugie, trzecie i jeszcze czwarte. Gdy pytałam innych to nie rozumieli mojego zdziwienia, bo przecież każdy wie, że tak jest. Mnie o tym NIKT nie poinformował!
Jest to moja pierwsza praca. Żadnego przeszkolenia, żadnego BHP, żadnego co mogę robić, a co nie. Tylko na mnie syczą, że nie wiem co mam robić, a skąd mam wiedzieć skoro nikt mi nic nie powiedział?

Dot.: Praca, brak umowy, kombinowanie.
 

niestety tak wyglada praca w marketach, tzn. syczenie jednych na drugich, rzucanie na gleboka wode - nikt nic nie tlumaczy, a potem wielkie pretensje, dbanie o wiele dzialow jednoczesnie, no i mimo, ze masz na umowie np. stanowisko; kasjer sprzedawca, to jeszcze dopisz sobie sprzataczke:)).
co do umowy to nie wiem o co chodzi. ale:
- MUSZA ci zaplacic, jak nie to postrasz PIP-em
- majac umowe zlecenie mozesz zwolnic sie z dnia na dzien, jednakze sa umowy, w ktorych taki okres obowiazuje, ale to pisze wlasnie na umowie.

Dot.: Praca, brak umowy, kombinowanie.
 

Tak tylko , że ja nie mam umowy w ręku !!! Oddałam umowę TAM, i czekam aż dostanę jakąś kopię czy coś. Czy mogę się zwolnić nie mając żadnej kopii umowy, żadnych udowodnień, że zostałam zatrudniona, że tam pracuję. Jedynie monitoring. Ale co to da?
Gdybym się teraz zwolniła to czy bym dostała wynagrodzenie za te dni przepracowane??

Dot.: Praca, brak umowy, kombinowanie.
 

idź do kadr i zażądaj umowy, muszą ci wydać

Dot.: Praca, brak umowy, kombinowanie.
 

PIP nie będzie chciał się zająć umową cywilno-prawną :nie:
autorka musiałaby wytoczyć sprawę cywilną

Błąd!!! Powinnaś sobie zrobić choć ksero.
Nie zwalniaj się nie mając umowy w ręku bo jeszcze powiedzą, ze nigdy u nich nie pracowałaś! Idź do kadr i poproś o umowę. MUSZĄ ci ją dać od ręki! I uwaga kadry nie mogą wydać ci kserokopii. Umowa powinna być zawarta w dwóch jednobrzmiących oryginałach i ty masz dostać jeden z oryginałów.

Dot.: Praca, brak umowy, kombinowanie.
 

1. Umowę powinnaś dostać podpisaną w dniu rozpoczęcia pracy.
2. Zwolnić się możesz, ale nie wiadomo czy Ci zapłacą skoro nie masz umowy w ręce.
3. 1 minuta :rolleyes: albo powiedzmy, że maaaaax tydzień


PIP zajmie się sprawą, jeśli autorka dowiedzie, że umowa ma znamiona umowy o pracę :ehem:

Dot.: Praca, brak umowy, kombinowanie.
 

Tak, to prawda. :ehem:
Autorko musiałabyś zdobyć papiery potwierdzające że pracowałaś tak jak na etacie np. lista obecności podpisywana przez ciebie i kierownika, a jeśli macie rejestr elektroniczny to wyciąg swoich godzin pracy z komputera-kadry nie mogą odmówić udostępnienia wyciągu!

Dot.: Praca, brak umowy, kombinowanie.
 

Tylko, że każdy z pracowników ma swój identyfikator, który zatwierdzają wejście i wyjście. A ja nie mam takowego. Nie dostałam. Ani nie podpisuję się nigdzie, że byłam w pracy..

Dot.: Praca, brak umowy, kombinowanie.
 

powtórzę się: idź do kadr po umowę! Bo cię jeszcze wyrolują! I daj znać jak ci poszło;)