Wizaz.pl

Wizaz.pl (https://wizaz.pl/forum/index.php)
-   Forum plotkowe (https://wizaz.pl/forum/forumdisplay.php?f=14)
-   -   Zapachowizja - "weź to poczuj" (https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=141444)

201701160947 2006-08-28 22:49

Zapachowizja - "weź to poczuj"
 
Cytat:

Radość pachnie jak pomarańcza, miłość jak...
Cytat:


W Japonii rusza "zapachowizja". Kinowym projekcjom będą towarzyszyć zapachy zsynchronizowane z akcją filmu. Na początek system ten zacznie funkcjonować w dwóch kinach - w Tokio i Osace. Z akcją filmu zostanie zsynchronizowanych siedem zapachów.

Na przykład scenie miłosnej będzie towarzyszyć kwiatowy aromat. Radość zostanie skojarzona z mieszanką pomarańczy i grapefruitów, a złość z ziołowym aromatem z nutą zapachową eukaliptusa i drzewa herbacianego.

Zapachy będą emitowane z urządzeń znajdujących się pod siedzeniami. Ich źródłem będą aromatyczne olejki. Komputerowy zapis wonnych sekwencji filmów będzie przesyłany do kin za pośrednictwem internetu.

Technologia służąca do emitowania zapachów w japońskich kinach była dotychczas stosowana w urządzeniach domowych. Są one wykorzystywane do aromaterapii. Komputerowo dobierane mieszanki zapachów mogą pomagać w zaśnięciu lub pobudzać do pracy. Koszt jednego takiego urządzenia to 73.500 jenów, czyli ponad 2000 złotych.


Świetne :jupi:

Co Wy o tym myslicie? Bo ja zacznę cześciej chodzić do kina :D :p:

sunrise 2006-08-28 23:36

Dot.: Zapachowizja - "weź to poczuj"
 
fajny pomysl :) mnie podoba sie tez to, co jest w cinema park (czy jakos tak) w cinema city - ruszajace sie fotele, itp ;)

czarnullka 2006-08-29 00:35

Dot.: Zapachowizja - "weź to poczuj"
 
Jak dla mnie super, tylko gorzej jak ktos trafi na zapach po ktorym robi mu sie niedobrze

taszkin 2006-08-29 07:54

Dot.: Zapachowizja - "weź to poczuj"
 
Fajne ;) ale z doświadczenia wiem, ze po trzeciej zmianie przestałabym czuć cokolwiek ;)

joasiunial 2006-08-29 08:22

Dot.: Zapachowizja - "weź to poczuj"
 
Fajnie, ale tylko jeśli byłyby to miłe zapachy... nie wyobrażam sobie aromatów unoszących się przy filmie "Siedem" - chyba by mnie zemdliło od jednostajnego zapachu śmierci ...

angelika03 2006-08-29 08:33

Dot.: Zapachowizja - "weź to poczuj"
 
Świetny pomysł tylko podejrzewam że u nas to bedzie dostępne za jakieś 50 lat albo i więcej :-)

Gosiutka 2006-08-29 08:43

Dot.: Zapachowizja - "weź to poczuj"
 
angelika dokladnie mi sie tez to skojarzyło, żeby to do nas dotarło to sobie poczekamy :]

Fresa 2006-08-29 08:46

Dot.: Zapachowizja - "weź to poczuj"
 
Świetny pomysł :ehem: ,w ten sposób byłoby można chłonąć film trzema zmysłami-wzroku,słuchu i powonienia :-) .Bardzo fajny pomysł i mam nadzieję,że przyjmie się na wielką skalę i wyjdzie poza Japonię.
Warto przypomnieć,że kiedyś kino było nieme,później dołączono dźwięk ,więc teraz pora na zapach :-) .

kariera85 2006-08-29 08:54

Dot.: Zapachowizja - "weź to poczuj"
 
ilekroć czytam coś o wymysłach Japończyków, przeżywam pewnego rodzaju wstrząs
niesamowite ile pomysłów,jaka realizacja,kurde-szokują mnie na każdym kroku

angelika-myslisz ze w ogole to do nas dotrze?żartujesz..przecie ż po co..żeby sie film lepiej oglądało?ha-ha..:baba: chyba ze bilet będzie za 1500 zł w piecioletniej przedsprzedaży -wtedy sie może komuś opłaci..

Martusia B. 2006-08-29 09:13

Dot.: Zapachowizja - "weź to poczuj"
 
Pomysł bardzo fajny, ale też tak jak moje poprzedniczki jestem ciekawa, kiedy to ma szanse dotrzeć do Polski :rolleyes:

Anul3k 2006-08-29 09:18

Dot.: Zapachowizja - "weź to poczuj"
 
Już się nie moge doczekać, uwielbiam wszelkie zapachy:slina:(no, może bez przesady, nie wszystkie ;))

Joey 2006-08-29 11:10

Dot.: Zapachowizja - "weź to poczuj"
 
Idea odbierania filmu kojelnym zmysłem - tj. węchem - jest super :) :ehem: Ale ja widziałabym to trochę inaczej - nie, żeby przy miłości były kwiatki, a przy radości owocki, no na litość boską :rolleyes: Wolałabym, żeby na przykład, kiedy bohater filmu wchodzi do lasu, żeby było czuć las; kiedy akcja toczy się na łące, żeby było czuć zapach kwiatów polnych...i tak dalej. :)

A wiecie, że raz jak oglądałam w Multikinie jakiś film, w którym ktoś sobie smażył na grillu kiełbaski, to naprawdę poczułam ten zapach? Z perspektywy czasu myślę "niemożliwe" i, że coś sobie ubzdurałam, ale wtedy mogłabym przysiąc, że czuję ten zapach. ;)

kariera85 2006-08-29 11:18

Dot.: Zapachowizja - "weź to poczuj"
 
Joey- niewykluczone,że też jest takie coś i coś mi mówi,że jeśli nie ma to szybko wezmą się za to amerykanie
szczegolnie by zmusić cie potem do zakupu czegos..przecież to działa podprogowo-zaczynasz jakis zapach kojarzyć ze sceną z filmu, potem wchodzi nowy zapach-psika Cie nim hostessa na ulicy i myslisz sobie"och to ten wspaniały zapach-musze go mieć"

pisała to Gosia,ktora szuka pomysłu na własny biznes :cool: :cojest:

nie jest tajemnicą,że w salach kinowych również w polsce jest rozpylany zapach smażonego popcornu,byśmy poczuli sie głodni:rolleyes:

bardzo mnie zainteresowały te domowe zestawy-podejrzewam,że istnieje wówczas możliwość wpływania na zapachy(skoro są w kompiku to czemu nie zaingerowac:>)

9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8 2006-08-29 11:33

Dot.: Zapachowizja - "weź to poczuj"
 
Może w końcu zacznę chodzić do kina :D

Aeterna 2006-08-29 11:35

Dot.: Zapachowizja - "weź to poczuj"
 
Mieszane mam uczcia.

Bo uwielbiam zmiany, postęp, ale - no, hm...
Na razie to oczywiście równie nowe i koślawe jak kiedyś ten wspomniany już tu fortepian przy niemym obrazie. A dziś oscarowe ścieżki dźwiękowe.
I zapach z czasem ewoluuje.
I las będzie, i kiełbaski z grilla. ;)

Bo jak na razie sam pomysł nie jest dla mnie dobry.
Z 2 powodów.
  • to ten, że przecież na zapachy różnie reagujemy. Mnie np. od wielu zaczyna boleć głowa. Dziękuję za takie kino. Oczywiście, nie od zapachów życia - las, łąka ;), zapach czyjegoś domu, trawy na cmentarzu. Spalin nie skomentuję, rzecz jasna, ale tez jakoś daję sobie radę. A wiele perfum mnie wykańcza, szczególnie tych mocnych, ciężkich, mdłych. A takich osób jak ja, wbrew pozorom, jest całkiem sporo. Ale może będzie wybór, z biegiem czasu, na jaki film pójdziesz, pachnący, czy nie.
  • a dużo poważniejszą wadą dla mnie jest - manipulacja. I na tą, to ja się nie zgadzam. Nie chcę, aby moje dziecko, z idącym postępem, zaczęło kojarzyć radość z cytrusami, a złość z avokado czy marchewką ;);). Każdy ma w głowie swoja Vanillę Sky ;), ale np. w Bridget Jones jest scena, w której oburza się ona na pompowany przez wentylację zapach keksu, przez co ludzie nabierają ochoty na święta. Protestuję. W prosty sposób, nie ulegam. Ale ja mam wybór, następne pokolenia już nie.
Zatem, pomysł świeży, więc bardzo kalefaktoryczny ;) - ale bardzo dużo pracy nad nim jeszcze zostało. Bardzo dużo.
Na dzień dzisiejszy, jestem na ''nie'', choć rozumiem dobrze, że to nieudolne próby i raczkujący kolejny etap rozwoju kina i też jestem ciekawa, więc i ja się wybiorę, mając możliwość.
Zatem nie odrzucam. Czekam na lepsze rezultaty.
Na kiełbaski z grilla.
:)

Rock_Fanka 2006-08-29 11:46

Dot.: Zapachowizja - "weź to poczuj"
 
Fajny pomysł :ehem:,ale jestem ciekawa czy kiedykolwiek dotrze to do Polski a jeśli tak to kiedy :rolleyes:

201701160947 2006-08-29 12:38

Dot.: Zapachowizja - "weź to poczuj"
 
Zgadzam się z Wami co do tego, że pewnie u nas będzie to w baardzo odległym czasie :rolleyes:
A co do ceny biletów to sądzę,że nie będzie aż tak źle;)
Sporo osób chodzi do kina i nawet jesli by podnieśli cenę o te 5 zl, to dość szybko im się to zwróci. Tak sadzę choć pewności nie mam. Myślę ,że im by się nie opłacało podwyższyć ceny zbyt mocno, bo ludzie by przestali chodzić do kin i mieliby spore straty.
No zobaczymy jak to będzie,ale pomysł jest świetny :)
Te zapachy raczej będa słabe, delikatne ,bo przecież wiadomo ,że inaczej ludzie by się tak udusili chyba ;)

Cytat:

Napisane przez Aeterna
Bo jak na razie sam pomysł nie jest dla mnie dobry.
Z 2 powodów.

* to ten, że przecież na zapachy różnie reagujemy. Mnie np. od wielu zaczyna boleć głowa. Dziękuję za takie kino. Oczywiście, nie od zapachów życia - las, łąka , zapach czyjegoś domu, trawy na cmentarzu. Spalin nie skomentuję, rzecz jasna, ale tez jakoś daję sobie radę. A wiele perfum mnie wykańcza, szczególnie tych mocnych, ciężkich, mdłych. A takich osób jak ja, wbrew pozorom, jest całkiem sporo. Ale może będzie wybór, z biegiem czasu, na jaki film pójdziesz, pachnący, czy nie.
* a dużo poważniejszą wadą dla mnie jest - manipulacja. I na tą, to ja się nie zgadzam. Nie chcę, aby moje dziecko, z idącym postępem, zaczęło kojarzyć radość z cytrusami, a złość z avokado czy marchewką . Każdy ma w głowie swoja Vanillę Sky , ale np. w Bridget Jones jest scena, w której oburza się ona na pompowany przez wentylację zapach keksu, przez co ludzie nabierają ochoty na święta. Protestuję. W prosty sposób, nie ulegam. Ale ja mam wybór, następne pokolenia już nie.

Masz rację Aeterno :ehem:
Poza tym ja też jestem wśród tych osób, które nie znoszą mocnych zapachów i również zaraz boli mnie głowa i dusi :rolleyes:
Dotyczy to głownie perfum, wolę mgiełki do ciała :)


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:43.

Oprogramowanie forum: vBulletin Version 3.8.7
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.