Własnoręcznie robione serum z witaminą C
No właśnie - ile dodawałyście tego kwasu?
Tzn. jakie mniej więcej proporcje? I w jakich ilościach je "produkowałyście", żeby zawsze było w miarę świeże? Kieliszek? Pół szklanki? Szklanka? Z góry dziękuję za odpwiedzi. [img]icons/1cmok.gif[/img] |
Re: do dziewczyn, które robiły serum z witaminą c według przepisu Basi
Ja jeszcze nie robiłam (mam zamiar) ale znalazłam wątek gdzie Basia podawała proporcje, wiec 1,5 łyżeczki wody mineralenj + pół łyżeczki witaminy C w proszku, do tego kilka kropel wit E( jesli skora skłonna do wyprysków to mniej). Wracając jeszcze do tego kwasu askorbinowego to mniej więcej ile on kosztuje?
|
Re: do dziewczyn, które robiły serum z witaminą c według przepisu Basi
Aha, należy to zużyć w czasie 2 tyg. Po tych 2 tyg trzeba zrobić nowe a tamto wyrzucić.
|
Re: do dziewczyn, które robiły serum z witaminą c według przepisu Basi
Ja też zamierzam zrobić to serum ale pani w aptece zrobiła wielkie oczy jak spytałam o wit.c w proszku. Powiedziała, że jest wit. c ale w ampułakach i na receptę więc zbiła mnie bardzo z tropu. Jak dokładnie nazywa się (fachowo) ta wit. c.? I jeszcze jedno czy takie serum można stosowac latem gdy słońce tak wysoko? Ciekawam też, czy pomoże wyrównac koloryt twarzy, plamki, przebarwienia itp ogólnie polepszyć. Pozdrawiam
|
Re: do dziewczyn, które robiły serum z witaminą c według przepisu Basi
Pani Basia dokładnie pisała o KWASIE ASKORBINOWYM.
Myślę, że będzie bez recepty? A na serum nakładasz przecież kremik lub inną warstewkę z filtrem, więc słoneczko nie zaszkodzi. [img]icons/1cmok.gif[/img] |
Re: do dziewczyn, które robiły serum z witaminą c według przepisu Basi
Czyli należy pytać o kwas. Jutro lecę do apteki, mam nadzieję, że dostanę go bez recepty. A filtry nakładam jak najbardziej ale przy tej kuracji chyba trzeba trochę wyższy faktor (czy 30 wystarczy?). Pozdrowienia
|
DO PANI BASI / Re: do dziewczyn, które robiły serum z witaminą c według przepisu Basi
Nie jestem pewna, ale chyba może być 30. [img]icons/icon7.gif[/img]
Ale to już może wypowie się pani Basia i przy okazji może zdoła poświęcić jeszcze kilka minut dla mnie, tzn. dla odpowiedzi na mojego dzisiejszego posta. [img]icons/icon7.gif[/img] Całuski. [img]icons/1cmok.gif[/img] |
Dot.: DO PANI BASI / Re: do dziewczyn, które robiły serum z witaminą c według przepisu Basi
Chciałam się dowiedzieć, jak to jest z tą wit.C w proszku...O co dokładnie pytać żeby się nie wygłupić?:-) Pewnie rozkruszona wit. nie może być?
|
Dot.: DO PANI BASI / Re: do dziewczyn, które robiły serum z witaminą c według przepisu Basi
Cytat:
Rzeczywiście tabletki wit. C nie mogą byc użyte, bo oprócz kwasu askorbinowego zawierają inne rzeczy niewskazane w serum. Ja kupiłam kwas tu: http://www.centro-chem.pl/oferta.html |
Dot.: DO PANI BASI / Re: do dziewczyn, które robiły serum z witaminą c według przepisu Basi
|
Dot.: DO PANI BASI / Re: do dziewczyn, które robiły serum z witaminą c według przepisu Basi
I nie można uzyć wody mineralnej.
|
Dot.: DO PANI BASI / Re: do dziewczyn, które robiły serum z witaminą c według przepisu Basi
Cytat:
W sklepie z półproduktami jest dodany również receptariusz:-) , warto skorzystać:ehem: |
Dot.: DO PANI BASI / Re: do dziewczyn, które robiły serum z witaminą c według przepisu Basi
Wczoraj użyłam po raz pierwszy tego serum (cevikap+wit.E+lecytyna+w oda destylowana). Zrobiłam wszystko według przepisu, no może trochę więcej lecytyny dodałam niż powinnam i mam pytanie. Czy was też szczypie po nałożeniu? Mnie strasznie szczypało :( i nie chciało przestać. Nałożyłam je na noc i czekałam, aż mi wsiąknie, bo chciałam jeszcze na to kremik nałożyć. Ale za nic nie chciało się wchłonąć i było bardzo tłuste. Nie wiem kiedy przestało mnie szczypać bo zasnęłam, a rano po obudzeniu nadal miałam całą tłustą twarz i szyję :( Wy też macie takie wrażenia po jego użyiu? A może nałożyłam za dużo? Proszę pomóżcie :(
|
Dot.: do dziewczyn, które robiły serum z witaminą c według przepisu Basi
mckabi, to że szczypie, to moze znak, że przesadziłaś ze stężeniem vit. c:confused: Moje serum też leciutko podszczypuje, ale tylko ociupinkę, taki "znak, że działa":ehem: Proporcje nie były zapewne zbyt dokładne, gdy je robiłam, ale celowałam w około 15% vit. C. Z tym, że ja użyłam kwasu askorbinowego w proszku. Tłustość to albo "wina" za dużej ilości vit. E, albo tego podłoża, które ma cevikap - gliceryna? Jak gliceryny jest za dużo, to robi sie tłuścioch albo klej :D
Kwas askorbinowy w proszku jest fajny, bo się rozpuszcza w wodzie i dalej jest woda:D , a nie coś tłustego albo klejącego. Dodałam do tego parę kropli gliceryny i tylko jedną kapsułkę Tokovitu 200 (boję się tłustości i zapychania). Nie miałam lecytyny, więc mam nie zemulgowane, ale przed uzyciem wstrząsam, potem wciągam trochę zakraplaczem i jest w porządku. Konsystencja totalnej wody:ehem: , śladowe ilosci tłuściocha, czyli wit. E. Teraz zamówiłam sobie jeszcze lecytynę, więc zobaczę, jak będzie wyglądało z emulgatorem. |
Dot.: do dziewczyn, które robiły serum z witaminą c według przepisu Basi
Chyba nie przesadziłam z cevikapem:rolleyes: Wlałam tyle ile wg przepisu czyli 5 ml, za to dałam dwie kapsułki Tokovitu (ale ja mam 100 nie 200 ;)) Czyli wszystko powinno się zgadzać. No i dolałam wody destylownaej do 10 ml. A ta lecytyna jakie ma zadanie, jest emulgatorem czyli utrzymuje świeżość?
Następnym razem chyba rzeczywiście zakupię w proszku ;) Dzięki Erato :cmok: |
Dot.: do dziewczyn, które robiły serum z witaminą c według przepisu Basi
A używałaś wcześniej czegoś z vit. C? Bo dla "początkujących" to i 5% stężenie może być za dużo:ehem: Możesz mieć wrażliwą cerę i tyle. Vit. C moze podrażniać, więc może powinnaś zacząć od mniejszych stężeń.
O lecytynie wiem tylko tyle, że jest emulgatorem, czyli ma łączyć fazę wodną z tłuszczową. Nic mi nie wiadomo o tym, aby spełniała funkcję konserwantu. Ale mogę się mylić:D |
Dot.: do dziewczyn, które robiły serum z witaminą c według przepisu Basi
Mam cerę naczynkową, więc przeważnie używam kremów z wit. C, ale tam jej stężenie jest pewnie bardzo małe ;) Także pewnie zrobię tak jak polecasz, naleję może z 2 ml i resztę wody destylowanej :ehem: A co do emulgatora to masz na pewno rację, to mi się pojęcia pomyliły (a raczej myślałam, że właśnie do tego służy :-p) Czyli jak nie ma lecytyny to serum może byc mniej skuteczne?
|
Dot.: do dziewczyn, które robiły serum z witaminą c według przepisu Basi
Na temat serum z wit C Basi jest cały obszerny wątek na 30+
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=48048 Ja robię serum nastepująco: - 10ml wody destylowanej - 1ml kwasu askorbinowego w proszku (proszek odmierzam specjalną łyżeczką o pojemności 1ml) - 3-4 krople alkoholu Nie używam lecytyny, ponieważ niestety często powoduje, że serum się waży :( Tak przygotowane serum ma stężenie 10% Nakladam je raz dziennie - rano na oczyszczona skore twarzy, szyji, dekoltu, odczekuje ok 10 minut i nakladam krem z filtrami. Serum przechowuje się w buteleczce z ciemnego szkla, w lodowce. Po tygodniu resztki wyrzucamy albo wsmarowujemy w inne części ciała :D, myjemy dokladnie buteleczke i wykonujemy nowa porcje. Do przygotowania serum konieczna jest woda destylowana - nie uzywamy wody mineralnej, filtrowanej, wody z kranu czy wody termalnej. |
Dot.: do dziewczyn, które robiły serum z witaminą c według przepisu Basi
A trzeba robić przerwy w używaniu serum, czy można je bez przeszkód nakładać cały czas?
|
Dot.: do dziewczyn, które robiły serum z witaminą c według przepisu Basi
Cytat:
Ja je stosuję już od kilku miesięcy, a buźka cud miód. :) |
Dot.: do dziewczyn, które robiły serum z witaminą c według przepisu Basi
Cytat:
|
Dot.: do dziewczyn, które robiły serum z witaminą c według przepisu Basi
Dzięki Contax i Basiu tak też zrobię :) A Was nie szczypie po nałożeniu? Wchłania się dobrze? Może rzeczywiście wczoraj trochę przesadziłam, dlatego nic nie wchłonęło się w moją paszczę :D Dzisiaj nałożę mniej i zobaczymy
|
Dot.: do dziewczyn, które robiły serum z witaminą c według przepisu Basi
Aaa jeszcze jedno, mogę na to nałożyć krem (serum stosuję na noc, bo przed filtrem nie mam za bardzo czasu nic kłaść) Iwostinu na naczynka?
|
Dot.: do dziewczyn, które robiły serum z witaminą c według przepisu Basi
Cytat:
Serum może trochę podszczypywać na początku, dopóki skóra nie przywyknie. A może zrobiłaś na początek na duże stężenie (najlepsze jest 10%), albo dałaś ciut za dużo alkoholu? Aha, poczekaj kilka minut (ok. 10 min) między położeniem serum i filterka. |
Dot.: do dziewczyn, które robiły serum z witaminą c według przepisu Basi
Niestety, tak ja napisałam wyżej, nie mam za bardzo czasu czekać 10 min. na wchłonięcie serum, potem 25 na wchłonięcie filterka i jeszcze robienia makijażu :( straszny śpioch ze mnie, więc jednak wolę nakładać na noc, chociaż wiem, że wpływa dobrze na ochronę filtrową ;) Ale zaraz po sesji, jak się wakacje zaczną na pewno zacznę stosować na dzień :)
A co do stężenia, to tak jak pisałam wyżej, robiłam wszystko wg przepisu. Alkoholu w ogóle nie dodałam, więc może rzeczywiście moja skóra musi się przyzwyczaić :) Dziękuję Contax za odpowiedź :cmok: |
Dot.: do dziewczyn, które robiły serum z witaminą c według przepisu Basi
mckabi ja nieraz nie czekam i nakładam na lekko wilgotną twarz.
|
Dot.: do dziewczyn, które robiły serum z witaminą c według przepisu Basi
Cytat:
A krem Iwostinu - można czy odpada? :> |
Dot.: do dziewczyn, które robiły serum z witaminą c według przepisu Basi
To może ja też się wypowiem, robiłam serum dwa razy, ale z Juvitem a nie z wit C w proszku, było takie wodniste, fajne nawet, Lecytyny nie dodawałam, przed aplikacją wstrząsam nim i jest ok. A filtr (a konkretnie mleczko Avene wchłania się o niebo lepiej). Takie sa moje odczucia. aha i z tym szczypaniem, ja odczuwam takie może minimalne, naprawdę. Choć wcześniej nie używałam nic z wit C. Mam nadzieje, że to serum pomoże na moje rozszerzone naczynka :)
|
Dot.: do dziewczyn, które robiły serum z witaminą c według przepisu Basi
Witam Was .
ja rownież przez dluższy czas stosowałam serum Pani Basi ( tylko bez lecytyny), dodawałam wit E + Q 10 ( choc z czasem strasznie zabarwił mi dlonie ). Serum zrobiłam z zamwionego w Zakładach Chemicznych Kwasu askorbinowego w proszku. Bużka si wygłsdzila, b. ładnie napinalo. Stosowalam je zamiennie z serum z wit PP+ soja. wit C na dzień , na to filtr a na noc PP. Suoer . Polecam. A ha gdyby ktoś mial ochote na proszek kwasu askorbinowego to z tego 0,5 kg. troszku mi zostało. :D Myślalam żeby uży do ciala ale wtedy musialoby by by b. nawilżające. Ma ktoś jakiś pomysł. PA. |
Dot.: do dziewczyn, które robiły serum z witaminą c według przepisu Basi
Cytat:
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:48. |
Oprogramowanie forum: vBulletin Version 3.8.7
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.