Wizaz.pl

Wizaz.pl (https://wizaz.pl/forum/index.php)
-   Wspólne odchudzanie (https://wizaz.pl/forum/forumdisplay.php?f=101)
-   -   Do uzależnionych od słodyczy:) Odwyk...! (https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=105164)

Agusia=] 2006-03-21 15:52

Do uzależnionych od słodyczy:) Odwyk...!
 
1 załącznik(i/ów)
Do założenia tego wątku zainspirowało mnie to, że dzisaj zjadłam 1200 kcal w samych słodyczach! Niby mało, bo kilka czekoladek, batonik i bita śmietana, a jakie wielkie szkody:/ Dlatego wpadłam na pomysł, że do 1 kwietnia do ust nie wkładam nic słodkiego:D Później pozwolę sobie na np. czekoladę i znowu tydzień-dwa nie jem nic, a na koniec malutka nagroda. Moja mam wyrzekąc się samych słodyczy schudła 3 kg w ciągu 4 tyg.
Może kogoś zmotywuje to:

Słodycze można jeść, ale nie codziennie. Nie wolno zastępować nimi normalnych posiłków.
Objadanie się słodyczami wiąże się z wieloma niebezpieczeństwami dla organizmu. Powoduje przede wszystkim trudności z utrzymaniem prawidłowej masy ciała. Ze względu na wysoką zawartość cukru, a często i tłuszczu (ciasta, ciastka, czekolada) słodycze dostarczają dużej ilości energii, np. napoleonka - 210 kcal, jagodzianka - 317 kcal, herbatnik - 44 kcal. Zbyt częste sięganie po słodkości może rozchwiać system hormonalny regulujący poziom cukru we krwi, co w konsekwencji prowadzi niekiedy (zwłaszcza przy nadwadze) do rozwoju cukrzycy typu II.
Niekorzystny wpływ słodyczy polega również na tym, że często odbierają one apetyt. Głód zostaje zaspokojony pożywieniem, które oprócz kalorii nie dostarcza żadnych składników odżywczych. Dorosły, który objada się słodyczami, eliminując ze swojego jadłospisu owoce, warzywa i inne cenne produkty, też pozbawia w ten sposób organizm witamin i składników mineralnych.
Ciasta i ciasteczka oprócz cukru dostarczają dużej ilości tłuszczu, zazwyczaj pochodzenia zwierzęcego (masło) lub utwardzonego tłuszczu roślinnego, często nie najlepszej jakości. Tłuszcze te są źródłem nasyconych kwasów tłuszczowych i kwasów tłuszczowych </I>trans</I> niekorzystnie wpływających na poziom cholesterolu we krwi. Zwiększają więc ryzyko rozwoju miażdżycy i chorób serca. Ciasta zawierają sporo białka, bo dodajemy do nich jajka, mleko, sery. Najbardziej wartościowe odżywczo są serniki, dostarczające również wapnia, oraz ciasta z dużą ilością świeżych owoców.
Bezwartościowe są cukierki, lizaki, żelki, misie i landrynki zawierające wiele substancji dodatkowych nadających im smak i aromat. Nie dostarczają one - oprócz energii - żadnych składników odżywczych.
Jak osłodzić sobie życie
  • Jeść świeże owoce (można też suszone) oraz orzechy i migdały - źródło cennych składników odżywczych.
  • Do owoców, orzechów i migdałów dodawać (zamiast bitej śmietany) jogurt, kefir lub serek homogenizowany.
(http://www.resmedica.pl)

No wiec kto ze mna??? Razem zawsze raźniej;) No i jeszcze na koniec foteczka, która mnie mocno motywuje:D
Czekam na towarzyszki!

sykutka 2006-03-21 16:12

Dot.: Do uzależnionych od słodyczy:) Odwyk...!
 
Oczywiście przyłączam się :cmok:
Zrezygnowałam ze słodyczy wraz z rozpoczęciem nowego roku i od tego czasu zgrzeszyłam zaledwie trzema czekoladkami, jednym wafelkiem i kawałeczkiem pizzy (to dopiero słodycz :rolleyes: choć nie w pełni typowa). Czasem mnie okropnie, ale to okropnie ciągnie do zjedzenia choćby najmniejszej czekoladki!! Wyobrażam sobie tą mmm... masę kakaową, ciasto albo rozpływającą się w ustach mleczną czekoladę. Póki co nie uległam, ale to zobaczymy ile jeszcze wytrzymam :ehem:
Swoją drogą intensywnie myślę nad ewentualnym spożyciem budyniu w razie napadu ogromnego 'słodyczowego głodu' :D

Agusia=] 2006-03-21 16:15

Dot.: Do uzależnionych od słodyczy:) Odwyk...!
 
Sykutka...przeciez to jest prawie 4 miesiące!! Jesteś moim utorytetem:D Podziwiam za silną wolę i wytrwałość.

GosikK 2006-03-21 16:17

Dot.: Do uzależnionych od słodyczy:) Odwyk...!
 
Jestem, zgłaszam się osobiście :] Ostatnio bardzo nagrzeszyłam, przyznaje się bez bicia:] ale obiecuje, że się poprawie:D Najgorsze jest to, że czasami się zapominam i jak np. ktoś mnie czymś poczęstuje nie myśląc o niczym pochłaniam wafeleczki, czekoladki..itd.:]Ale postaram się pilnować:D

volunteer 2006-03-21 16:21

Dot.: Do uzależnionych od słodyczy:) Odwyk...!
 
fajny watek...ja sie nie podpisze niestety bo wiem ze i tak nie wytrzymam, u mnie maks to tydzien a w sobote zazwyczaj jem cos slodkiego np. jogurt zwykly albo czekolade...w weekend generalnie szaleje,ale nie zabardzo jakos...:) ale watek fajny i mysle ze moze pomodz dziewczynom faktycznie w zwalczeniu tego nalogu. wydaje mi sie i tak, ze raz na tydzien cos slodiekto to jest niezle osiagniecie:D

:*

volunteer 2006-03-21 16:22

Dot.: Do uzależnionych od słodyczy:) Odwyk...!
 
agusia chcialam karme zwiekszyc ale mi sie nie udalo:( jak tylko bede mogla to to zrobie:*

PaLLitQa 2006-03-21 16:25

Dot.: Do uzależnionych od słodyczy:) Odwyk...!
 
Ja sie zgłaszam... tzn. chociaz spróbuje, bo nie wiem co z tego wyjdzie... a dlugo i tak nie wytrzymam:) ale chęci mam:D

rzęsa 2006-03-21 16:36

Dot.: Do uzależnionych od słodyczy:) Odwyk...!
 
coś mi się zdaje, że modelka z foteczki jest mocno komputerowo odchudzona
nawet zbyt mocno jak na mój gust :)
no ale może się nie znam, ja już starowinka jestem
( nawiasem mówiąc od chlebka i kiełbaski uzależniona, słodycze - fuj! )

sykutka 2006-03-21 16:40

Dot.: Do uzależnionych od słodyczy:) Odwyk...!
 
Tak, to już prawie 4 miesiące, ale rzecz w tym że nie odmawiam sobie przyjemności całkowicie...:-) Zrezygnowałam z tych wszystkich najbardziej szkodliwych i bezwartościowych słodyczy, czyli chipsów, cukierków, żelek, batoników, wafelków, ciastek, czekolad itp. oraz fast-foodów, ale jak w żadnym wypadku nie odmawiam sobie jogurtów owocowych (często wybieram te 0% tł.), od czasu do czasu pozwalam sobie na dżem... Długo mi brakowało silnej woli, ale wraz z nowym rokiem nadeszła pełna mobilizacja :D Dodam, że do w sylwestrową noc do godziny 23:59 objadałam się czym tylko możliwe (oczywiście bez przesady) :ehem:

malina19 2006-03-21 16:49

Dot.: Do uzależnionych od słodyczy:) Odwyk...!
 
z czipsow sie wyleczylam ale z czekolady oraz z ciast nie potrafie, potrafie jesc ich mase, cale szczescie ze nie grubne, a wrecz przeciwnie mam 45kg

Pyra1990 2006-03-21 17:09

Dot.: Do uzależnionych od słodyczy:) Odwyk...!
 
O kurcze 4 miesiace bez slodyczy??:eek: Ja fakt faktem, ograniczylam i jem o wiele mniej, ale wyeliminowac calkiem nie potrafie:-) Watek ejst fajny no i ta foteczka ahh:D

vadi 2006-03-21 17:58

Dot.: Do uzależnionych od słodyczy:) Odwyk...!
 
Mój podpis mówi chyba sam za siebie ;]
Jetsem uzależniona od białej czekolady, ale z tym walczę :D

Agusia=] 2006-03-21 18:11

Dot.: Do uzależnionych od słodyczy:) Odwyk...!
 
No dobra:D Widzę, że troche jest tych, które chcą odstawic te ochydne słodycze... Dzisiaj mamy 21.03, a do 1 kwietnia zostało 10 dni. Co to jest dla nas?:jupi: Zobaczycie wytrzymamy! I w sobote pisze czy mi sie udało! Tylko bez jakis oszustw! Buziaki:cmok:

anakonda 2006-03-21 18:20

Dot.: Do uzależnionych od słodyczy:) Odwyk...!
 
O, wątek jak w sam raz dla mnie.:-)
Ja też jestem uzależniona, i to bardzo! Czasami nawet nie widzę mety, kurde.
Czyli zaczynam razem z Wami, choć wątpie, żebym długo wytrzymała - moje uzależnienie jest o najwyzszym stopniu...:(

kama98 2006-03-21 18:21

Dot.: Do uzależnionych od słodyczy:) Odwyk...!
 
Ja bym sie mogła przyłaczyc ale i tak nie dam rady :cry:

Voodia 2006-03-21 18:26

Dot.: Do uzależnionych od słodyczy:) Odwyk...!
 
Cytat:

Napisane przez kama98
Ja bym sie mogła przyłaczyc ale i tak nie dam rady :cry:

kama :glasiu: ja też nie:D Nie potrafię przeżyć dnia bez Corny'ego, to jedyna rzecz od której jestem ostatnio uzależniona. I 2-3 kostki czekolady raz na prę dni.

Oczywiście życzę Wam Dziewczyny powodzenia!!/1 :)

Agusia=] 2006-03-21 18:29

Dot.: Do uzależnionych od słodyczy:) Odwyk...!
 
Przepraszam bardzo... Co to za podejście: nie dam rady?! Macie mówić: o jak fajnie, że razem bedziemy sie wspierały w walce z tymi przebrzydłymi słodyczorami! To tylko głupie 10 dni, a później zjemy sobie troszkę czekolady lub batonika (chociaz osobiscie uwazam, że jak sie dłuzej nie je to juz tak nie ciągnie:D). Poza tym to za 3 miesiace wakacje! Co lepsze? Chwilka przyjemnosci z jedzenia czy szczupła sylwetka? No tak...tylko dlaczego ja dzisiaj tyle zjadłam? No ok 4...3...2...1... od teraz nie jem słodyczy!! A mam w domu czekolade z bakaliami:D Ale ja sie jej nie dam:P Dobra dziewczynki jak wytrzymacie to jestescie cudowne!! Tzn. jestesmy, bo ja tez mam zamiar wytrwac:D I udowodnie, że potrafie! No zmotywowałam sie:jupi: Buziaki:D:cmok:

lalesia 2006-03-21 18:33

Dot.: Do uzależnionych od słodyczy:) Odwyk...!
 
wiecie co, mama wyczytala w "samym zdrowiu" ze apetyt na slodycze doskonale hamuje CHROM ORGANICZNY :) zakupila to cudo, i powiem Wam , ze faktycznie dziala! Wcale nie mam po nim ochoty na slodycze, wrecz przeciwnie, odpycha mnie od slodkiego a dodatkowo jem tez duzo mnie niz zwykle, bo zwyczajnie nie jestem glodna :D

Agusia=] 2006-03-21 18:37

Dot.: Do uzależnionych od słodyczy:) Odwyk...!
 
lalesiu chrom faktycznie chamuje apetyt na słodycze, ale już nie raz słyszałam, że jest rakotwórczy:/

anakonda 2006-03-21 18:37

Dot.: Do uzależnionych od słodyczy:) Odwyk...!
 
Cytat:

Napisane przez lalesia
wiecie co, mama wyczytala w "samym zdrowiu" ze apetyt na slodycze doskonale hamuje CHROM ORGANICZNY :) zakupila to cudo, i powiem Wam , ze faktycznie dziala! Wcale nie mam po nim ochoty na slodycze, wrecz przeciwnie, odpycha mnie od slodkiego a dodatkowo jem tez duzo mnie niz zwykle, bo zwyczajnie nie jestem glodna :D

Hmmm, ciekawe. A ile to kosztuje??

Voodia 2006-03-21 18:41

Dot.: Do uzależnionych od słodyczy:) Odwyk...!
 
Cytat:

Napisane przez Agusia=]
Przepraszam bardzo... Co to za podejście: nie dam rady?! Macie mówić: o jak fajnie, że razem bedziemy sie wspierały w walce z tymi przebrzydłymi słodyczorami! To tylko głupie 10 dni, a później zjemy sobie troszkę czekolady lub batonika (chociaz osobiscie uwazam, że jak sie dłuzej nie je to juz tak nie ciągnie:D). Poza tym to za 3 miesiace wakacje! Co lepsze? Chwilka przyjemnosci z jedzenia czy szczupła sylwetka? No tak...tylko dlaczego ja dzisiaj tyle zjadłam? No ok 4...3...2...1... od teraz nie jem słodyczy!! A mam w domu czekolade z bakaliami:D Ale ja sie jej nie dam:P Dobra dziewczynki jak wytrzymacie to jestescie cudowne!! Tzn. jestesmy, bo ja tez mam zamiar wytrwac:D I udowodnie, że potrafie! No zmotywowałam sie:jupi: Buziaki:D:cmok:

:o

:cmok:

Agusiu, ja niestety jeśli nie zjem słodkiego czegoś raz na 2-3 dni, to potem się rzucam na słodycze:( Jem bardzo małe ilości słodyczy, ale jednak coś tam skubnąć muszę - inaczej psychicznie źle się czuję.

Ale, ale, zmykam z wątku i nie demoralizuję więcej;) :*

anakonda 2006-03-21 18:41

Dot.: Do uzależnionych od słodyczy:) Odwyk...!
 
Cytat:

Napisane przez Agusia=]
Przepraszam bardzo... Co to za podejście: nie dam rady?! Macie mówić: o jak fajnie, że razem bedziemy sie wspierały w walce z tymi przebrzydłymi słodyczorami! To tylko głupie 10 dni, a później zjemy sobie troszkę czekolady lub batonika (chociaz osobiscie uwazam, że jak sie dłuzej nie je to juz tak nie ciągnie:D). Poza tym to za 3 miesiace wakacje! Co lepsze? Chwilka przyjemnosci z jedzenia czy szczupła sylwetka? No tak...tylko dlaczego ja dzisiaj tyle zjadłam? No ok 4...3...2...1... od teraz nie jem słodyczy!! A mam w domu czekolade z bakaliami:D Ale ja sie jej nie dam:P Dobra dziewczynki jak wytrzymacie to jestescie cudowne!! Tzn. jestesmy, bo ja tez mam zamiar wytrwac:D I udowodnie, że potrafie! No zmotywowałam sie:jupi: Buziaki:D:cmok:

I mnie też zmotywowałaś, jeszcze nie wiesz jak...
Według mnie, najlepszym sposobem na niejedzenie słodyczy to nie kupywanie tego i nie przechowywaniu w domu.:-)

lalesia 2006-03-21 18:46

Dot.: Do uzależnionych od słodyczy:) Odwyk...!
 
Cytat:

Napisane przez Agusia=]
lalesiu chrom faktycznie chamuje apetyt na słodycze, ale już nie raz słyszałam, że jest rakotwórczy:/

aaaa taaam, w koncu trzeba na cos umrzec :D jakbym sie tak wszystkim miala przejmowac i unikac rzeczy niezdrowych, to by mi juz zadna radosc z zycia nie zostala ;) wychodze z zalozenia, ze lepiej zyc krotko, ale pelnia zycia bez zadreczania sie co jest niezdrowe, a co rakotworcze :) ale to oczywiscie tylko moja, nierozsadna teoria :D nie polecam nikomu takiego rozumowania :D

anakondo, za 50tabletek mama zaplacila 28zl, ale widze, ze w internecie jest znacznie tanszy :), np tutaj http://netpaker.pl/product_info/p101...2605720aa6f817

kama98 2006-03-21 18:47

Dot.: Do uzależnionych od słodyczy:) Odwyk...!
 
kurcze a jeszce najgorsze jest to że ja nie jem kawałka jak Voodia, tylko od razu 30dkg pyszności, u mnie to już zawansowana choroba :baba:

A ile kosztuje ten chrom organiczny???? bo mnie to zaciekawiło

kama98 2006-03-21 18:49

Dot.: Do uzależnionych od słodyczy:) Odwyk...!
 
o już wiem, może i ja spróbuje :crazy:

Szeri 2006-03-21 18:53

Dot.: Do uzależnionych od słodyczy:) Odwyk...!
 
Ja się dołączam!!:jupi: Niby nie jem slodyczy za wiele a jednak jak sie zsumuje to zawsze dojdzie troche kalorii, chocby z cukru :cool: nawet niby
kilka kostek czekolady, czy wafelek to nie duzo ale jak sie zsumuje :eek: :what: to wychodzi tego sporo, a jesli codziennie, czy nawet co dwa dni po trochu to efekty są opłakane :cry: ...Najgorsze jest "podskubywanie" niby nie je się kawałka ciasta, ale się je podskubuje po cienkim paseczku :rolleyes: takie uspokajanie sumienia, które wychodzi potem bokiem :cool: Także dołączam sie do Was :D :jupi: sprobuje wytrzymac bez słodyczy najdluzej jak sie da, a potem najwyzej raz na jakis czas...gorzej ze slodzeniem kawy :mad: chyba słodzik sobie kupię, albo sprobuje sie twardo oduczyc pic slodzona, bo kiedys piłam bez cukru :cool:

nedvedzia 2006-03-21 18:56

Dot.: Do uzależnionych od słodyczy:) Odwyk...!
 
Niooo laseczki ja też sie przyłaczam jeśli można;);):*:*

Ja miałam postanowienie wielkopostne żeby nie jeść słodyczy ale oczywiście wytrzymałam 2 dni..:D

Ale tym razem sie nie poddam!
Zawsze gdy przyjdzie mi ochota na KIT KATA bez którego nie umiem żyć<szczególnie białego>:P przypomne se o tym wątku i sięgne po jabłko!:D

Aaa mam pytanie...CZY JOGURT TO JEST SŁODYCZ?!;O;O;O;O;O
Noo normalnie jak tak to ja mam nokaut:P
Bo nie byda miała co jeść na kolacje:PP

Aha jeszcze jedno pytanko:P
Bo nie wiem czy dobrze zrozumiałam:P
Zaczynamy nie jeść słodyczy od jutra do 1 kwietnia czy od 1 kwietnia?:PP

Buuuuziaki:**:*:*

Agusia=] 2006-03-21 18:58

Dot.: Do uzależnionych od słodyczy:) Odwyk...!
 
Voodia już tak mamy, że każdy inaczej reaguje na słodkie. Jedni jak nie zjedza kilka dni to później i tak to zrobią, tylko w większej ilości, a drudzy jak zaczna na jednej czekoladce to kończą na całej paczce ciastek(czyt. Agusia:D). Dlatego wole nie kusić losu i omijać słodycze szeeeroookim łukiem
anakonda fajnie, że mogłam pomóc takim nałogowcom jak ja:)

No dobra dziewczynki ja lece, bo niedługo trzeba bedzie założyc wątek: do uzależnionych od wizażu;)

brawurka1988 2006-03-21 19:50

Dot.: Do uzależnionych od słodyczy:) Odwyk...!
 
Przyłaączam się bo jestem uzależniona od słodyczy:( :mad: ,może jakoś uda mi się do tego 1 kwietnia wytrzymać bez nich mam przynajmniej taką nadzieję.

ala888 2006-03-21 20:06

Dot.: Do uzależnionych od słodyczy:) Odwyk...!
 
Ja również jestem uzależniona od słodyczy,a szczególnie od czekolady.Mi nawet chrom nei pomaga...nic.Przychodze ze szkoły i zaraz po obiadku jem tabliczke czekolady.Inaczej mnie wszystko denerwuje,jestem strasznie rozdrażniona...mam już tego dosc,ale nei potrafie przestac.


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:06.

Oprogramowanie forum: vBulletin Version 3.8.7
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.